Z dwoma skrajnymi warunkami pogodowymi zmagali się uczestnicy pikników rodzinnych, które zorganizowano w miniony weekend. W Kurowie mieszkańców natura nie rozpieszczała, padał deszcz. Natomiast w Drygulcu było słonecznie. Mimo tak różnej aury oba te miejsca połączyła miła i rodzinna atmosfera.
Organizatorzy pikniku rodzinnego w Kurowie przygotowali dla uczestników dużo atrakcji. Najmłodsi mogli skorzystać z 7-metrowej zjeżdżalni i basenu z kulkami. Były też słodkości i bańki mydlane. Niestety plany częściowo popsuła pogoda. Spadł deszcz, ale to nie przeszkodziło w dobrej zabawie. Uczestnicy pikniku przenieśli się do remizy. Do Kurowa z odwiedzinami przybyła wiceminister sportu i turystyki, Anna Krupka.
Z kolei w Drygulcu dopisało słońce. Organizatorzy przygotowali liczne atrakcje i, podobnie jak w Kurowie, najmłodsi mogli korzystać z dmuchanej zjeżdżalni, a także spróbować popcornu i waty cukrowej. Koło Gospodyń Wiejskich z Dębna przeprowadziło konkursy. Startujące w nich całe rodziny musiały wykazać się sprytem, szybkością i siłą. Emocje udzieliły się również zawodnikom, którzy walczyli o „Puchar Sołtysa” w tenisie stołowym.
Piknikowi rodzinnemu towarzyszyły występy artystyczne kół gospodyń z Drygulca i Brzozowej. Natomiast miłośnicy polskiej kuchni i kultury mogli spróbować tradycyjnych przysmaków oraz kupić wyroby rękodzielnicze, jakie na tę okazję przygotowały członkowie KGW. Miła i rodzinna atmosfera spowodowała, że planowana do godz. 21:00 zabawa taneczna przeciągnęła się do północy.