Opatowskie Muzeum Geodezji i Kartografii wzbogaciło się o nowe eksponaty. Sprzęt ze zlikwidowanego kierunku geodezji przekazała Wyższa Szkoła Biznesu i Przedsiębiorczości w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Mirosław Roszczypała, prezes stowarzyszenia Geocentrum, prowadzącego opatowskie muzeum mówi, że podarowany sprzęt, mimo że jeszcze do niedawna używany, ma już wartość historyczną.
- Są niwelatory, czyli urządzenia, które służą do pomiaru wysokości. Są teodolity, które służą do pomiaru kątów poziomych i pionowych. Mamy też całe oprzyrządowanie do nich, czyli statywy, tyczki, łaty - wymienia geodeta.
Uczelnia w ubiegłym roku zlikwidowała kierunek geodezja, który istniał od 2003 roku. Jak mówi kanclerz WSBiP Agnieszka Winiarczyk, w tym czasie udało się wykształcić około 500 osób.
- Na początku kierunek cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem. Niestety w marcu ubiegłego roku musieliśmy go wygasić, ponieważ nie było chętnych - mówi kanclerz uczelni.
Dr Łukasz Śliwiński, były kierownik katedry geodezji dodaje, że część sprzętu z zasobów uczelni trafiła także do lokalnych geodetów. To m.in. tachimetry elektroniczne, niwelatory kodowe, dalmierze elektroniczne i odbiorniki GPS.
Technologia w geodezji zmienia się bardzo szybko. Przekazany sprzęt był używany na początku XXI wieku.