Jak mówi Paulina Bakalarska, dyrektor Powiatowego Centrum Kultury w Opatowie, zainteresowanie mieszkańców regionu jest ogromne.
- Z powodu ograniczeń epidemicznych, na tafli jednocześnie może przebywać tylko trzydzieści osób. Do wejścia ustawiają się kolejki. Chętni czekają aż jeździć skończą inni – zwraca uwagę Bakalarska.
Krzysztof Kawalec, mieszkaniec Opatowa lodowisko w mieście odwiedza z rodziną trzy razy w tygodniu. Oprócz tego, gra w amatorskiej drużynie hokeja. - Skrzyknęliśmy się ze znajomymi na środę i piątek i robimy rozgrywki. Za każdym razem na hokeja przychodzi od 15 do 20 osób – mówi opatowianin.
Lodowisko otwarto 30 grudnia. Do piątku, 28 stycznia skorzystało z niego 5910 osób. Sztuczne lodowisko funkcjonuje od 8 do 21 z przerwą techniczną od 14 do 15. Można też skorzystać z wypożyczalni łyżew. Za wstęp i wypożyczenie sprzętu nie jest pobierana opłata. Dodatkowo, za wcześniejszym zgłoszeniem, dla grup zorganizowanych, na przykład znajomych, istnieje możliwość rozpalenia ogniska i skorzystania z zadaszonych altan
- Od późnego lata mieszkańcy pytali, czy tej ziemi lodowisko będzie czynne – zauważa Tomasz Staniek, starosta opatowski. – Idąc za głosem, zdecydowaliśmy się na uruchomienie tej atrakcji, do końca przecież nie wiedząc, czy nie zostaną wprowadzone dodatkowe obostrzenia. Przypomnę, że zimą 2020 roku lodowisko było nieczynne ze względu na restrykcje sanitarne – podkreśla starosta.