W niedzielę, 10 września w Orłowinach koło Łagowa odbyła się uroczystość patriotyczna, upamiętniająca tragiczne losy mieszkańców tej miejscowości. Organizatorami uroczystości byli wójt gminy Łagów Paweł Marwicki oraz Nadleśniczy Nadleśnictwa Łagów Krzysztof Kars.
W obchodach udział wzięli: Starosta Powiatu Opatowskiego Bogusław Włodarczyk z małżonką, Członek Zarządu Powiatu Kieleckiego Bogdan Gierada, wójt gminy Wojciechowice Szymon Sidor wraz z sekretarz gminy Agnieszką Łubą-Mendyk i przewodniczącym Rady Gminy Mieczysławem Ozgą, a także radni, sołtysi i mieszkańcy gmin Łagów i Wojciechowice. Gościem honorowym był Władysław Masternak – najstarszy mieszkaniec gminy Łagów, który niespełna kilka dni przed niedzielnym świętem skończył sto lat.
Uroczystość rozpoczęła polowa msza święta odprawiona przez księży z parafii św. Michała Archanioła w Łagowie. Na miejsce przybyły poczty sztandarowe Regionalnych Lasów Państwowych, szkół z terenu gminy Łagów i środowisk kombatanckich oraz poczty sztandarowe Ochotniczych Straży Pożarnych z terenu gminy Łagów. O oprawę muzyczną zadbała Młodzieżowa Orkiestra Dęta działająca przy OSP w Bodzentynie pod kierunkiem kapelmistrza pana Kazimierza Podrazy.
Po mszy świętej członkowie delegacji złożyli wieńce oraz zapalili znicze przed symbolicznym krzyżem niepodległości, który stanął w Orłowinach w 1918 roku. Wartę przy krzyżu pełnili harcerze z opatowskiego hufca ZHP.
– W trakcie mszy, dużo słów zostało wypowiedzianych na temat krzyża, który tutaj stoi. Krzyż jest nowy, ten pierwszy z 1918 roku znajduje się dziś w budynku Ośrodka Twórczości Ludowej w Sądku – wyjaśniał wójt gminy Łagów Paweł Marwicki.
Kilka słów do zgormadzonych na uroczystości powiedział także Starosta Powiatu Opatowskiego Bogusław Włodarczyk – Jako potomek mieszkańców tych Orłowin mam zaszczyt i radość, że jestem tutaj dzisiaj. Zawsze na początku września te Orłowiny ożywają. Życie w tym miejscu nie było łatwe. Po wojennych wydarzeniach pierwszy ludowy starosta opatowski Jan Kaczor umożliwił to, że wioska w całości przeniosła się koło Opatowa. Ten krzyż, który tu stoi podobno stoi w miedzy, która dzieliła gospodarkę Augustowskich od Włodarczyków. Ma on przypominać, że pod tym znakiem Polska jest Polską a Polak Polakiem.
Uroczystość uświetnił występ dzieci ze Szkoły Podstawowej w Gierczycach. Pełen patriotycznych wierszy i piosenek montaż słowno-muzyczny wzruszył publiczność zgromadzoną w otoczeniu orłowińskiego lasu.
– Takie święto jest potrzebne, ponieważ zaangażowanie w jego organizację młodych ludzi świadczy o tym, że istnieje coś, co łączy pokolenia. Uczestnicy obchodów, będąc tu w tym miejscu, mogą powrócić do źródeł, do miejsca zamieszkania ich dziadków. Tutaj przypominana jest historia walki o niepodległość, dzięki czemu młodzież uczy się szacunku dla Ojczyzny i wielkich ideałów – mówił, zapytany o potrzebę organizacji takich uroczystości wójt gminy Wojciechowice Szymon Sidor.
Na zakończenie uroczystości członkowie Młodzieżowej Orkiestry Dętej z Bodzentyna wykonali kilka, dobrze wszystkim znanych, pieśni patriotycznych. Zgromadzeni na uroczystości rozpoczęli wspólne śpiewanie, które zjednoczyło wszystkich niezależnie od wieku.