Sąsiedzka życzliwość i niemal rodzinna atmosfera królowały w sobotę, 23 września w Sobowie. Wszystko za sprawą pikniku rodzinnego „Pożegnanie wakacji”, który został zorganizowany przez sołtysa Tomasza Bogusławskiego oraz członków Stowarzyszenia Sobowiacy.
Od początku spotkania nie brakowało miłej atmosfery i dobrej zabawy. – Moim marzeniem jest, aby wszyscy żyli ze sobą w zgodzie – mówił sołtys Sobowa. Oprócz smacznego jedzenia, pomysłodawcy imprezy zadbali również o wstępy artystyczne. Jako pierwsi głos zabrali najmłodsi mieszkańcy miejscowości. Wiersze i piosenki o nadchodzącej jesieni, które zaprezentowały dzieci, wzbudziły burze oklasków publiczności. Następnie przyszedł czas na starszych artystów. Ze sceny można było usłyszeć ludowe utwory w wykonaniu zespołów Wyszmontowianki i Sobowiacy. Pomimo niesprzyjającej aury nie brakowało też zabaw ruchowych dla dzieci. Udział w nich chętnie brali również dorośli. Najmłodsi mieli także możliwość skorzystania z dmuchanych zjeżdżalni.
Piknik „Pożegnanie wakacji” stanowił zwieńczenie projektu pt. „Marzenie sołtysa”, realizowanego przez Stowarzyszenie Sobowiacy. Za środki pozyskane z funduszy ośrodka „Działaj Lokalnie” w Sandomierzu zostały zakupione huśtawki, grill i dziesięć ławek. Mieszkańcy z własnych funduszy dokupili jeszcze bramki. – Dzisiejsze spotkanie jest też spotkaniem z „Działaj Lokalnie”. Dzięki funduszom pozyskanym z ośrodka mogliśmy zrealizować projekt „Marzenie sołtysa”. Marzenie polegało na tym, aby mieszkańcy z tej części wioski spotykali się wspólnie z mieszkańcami bloków. Myślę, że to się udało – mówiła prezes stowarzyszenia Danuta Bogusławska.
W trakcie sobotniego pikniku nikt nie narzekał na nudę. Mieszkańcy Sobowa udowodnili, że nawet zła pogoda nie jest w stanie popsuć dobrej zabawy.