Od ręki wykonywane są zabiegi rehabilitacyjne na oddziale rehabilitacji spółki powiatowej Top Medicus w nowym budynku szpitala. W innych, ościennych ośrodkach, czas oczekiwania jest znaczny. W Opatowie, pacjenci nie muszą czekać.
- W powiecie opatowskim mieszkają mądre, uczciwe, przede wszystkim pracowite osoby – mówi Bogusław Włodarczyk, starosta opatowski. – Ciężka praca wykonywana przez lata, dzisiaj skutkuje tym, że mięśnie, ciało, wymagają rehabilitacji, odnowienia. Często było tak, że pacjenci przychodzili, stali w kolejkach, chodzili prywatnie, wydawali ogromne pieniądze na coś, co może być bez kolejek, czekania i za darmo. Postanowiliśmy ten problem rozwiązać i każdy, kto przychodzi do Top Medicus, na oddział rehabilitacji, nie czeka i ma zabiegi za darmo. Oczywiście potrzebne jest skierowanie od lekarza rodzinnego lub specjalisty – podkreśla starosta Włodarczyk.
- Na oddziale rehabilitacji Top Medicus wykonywane są zabiegi z fizykoterapii, rehabilitacji ruchowej, kinezyterapii, światłolecznictwo, elektroterapia, magnetoterapia, hydroterapia – wylicza Joanna Wójcikowska, rehabilitant na oddziale. I dodaje, że pacjentów jest bardzo dużo.
- Zapotrzebowanie na każdy rodzaj zabiegów jest ogromne. Dziennie przychodzi kilkadziesiąt osób. W ubiegłym roku z zabiegów skorzystało około ośmiuset pacjentów, w tym roku skorzystało już trzysta pięćdziesiąt pacjentów – zaznacza Joanna Wójcikowska.
Bardzo ważną cechą rehabilitacji jest wczesność. Im rehabilitacja rozpoczęta wcześniej, tym lepiej. Dlatego tak ważne jest uzyskanie dostępu do zabiegów od razu po zapisaniu ich przez lekarza.
- U nas staramy się to spełnić. Na zabiegi czeka się krótko, albo nie czeka się wcale. Pacjent przychodzi i w tym samym czasie udzielane są świadczenia – podkreśla Joanna Wójcikowska.
Jednym z pacjentów jest Jan Polak z Niemienic (gmina Sadowie). - Korzystam z zabiegów z małżonką: prądy, laser, lampa – wylicza. – Skierowanie od lekarza dostałem w ubiegłym tygodniu i na zabiegi czekałem cztery dni. Jestem zachwycony przede wszystkim obsługą i samymi zabiegami. Rehabilitacja w Opatowie jest potrzebna. Jest na miejscu, blisko, nie tracę czasu. Pod inne lata na zabiegi jeździłem do sąsiedniej gminy, na rehabilitację czekałem tydzień, do dwóch tygodni i trzeba było dojeżdżać – mówi.
Z kolei Renata Kaczmarska z Opatowa na zabiegi czekała bardzo krótko. – Byłam w konkurencyjnym ośrodku. Pytałam, jak długo trzeba czekać, powiedziano mi dopiero na 12 maja. W Tope Medicusie przyjęto mnie od ręki. Korzystam z trzech zabiegów. Najbardziej odpowiada mi masaż. Obsługa jest wspaniała. Polecam wszystkim, by tutaj się zgłaszali – zachęca Kaczmarska.
Warto podkreślić, że rehabilitacja bez kolejek w Top Medicusie dedykowana jest wyłącznie pacjentom z powiatu opatowskiego.
Bogusław Włodarczyk, starosta opatowski: - Rehabilitację chcemy rozszerzać. Złożyliśmy wnioski do Narodowego Funduszu Zdrowia na uruchomienie rehabilitacji szpitalnej, czyli przychodzi ktoś do szpitala i od razu, na miejscu otrzymuje zabiegi. Walczymy o rehabilitację kardiologiczną. Żaden z tych oddziałów w Opatowie nigdy nie istniał. Mamy historyczną szansę. Ostatnie zadymy i nagonki medialne zmniejszają nasze szanse na uruchomienie oddziałów. Poradziliśmy sobie z wieloma rzeczami, to uważam, że i z tym sobie poradzimy.
(ELM)