Pamiątkowy grawerton i ogrom słownych podziękowań otrzymały władze powiatu opatowskiego od Roberta Janika, głównego organizatora ultramaratonu kolarskiego Bałtyk – Bieszczady 2018.
Pod koniec sierpnia odbywał się maraton rowerowy Bałtyk Bieszczady Tour 2018. Uczestnicy rajdu przejechali 1008 kilometrów. Podróż rozpoczęli w Świnoujściu. Zakończyli w malowniczych krajobrazach Bieszczad, w Ustrzykach Górnych. Droga ultramaratonu prowadziła przez Opatów.
Celem maratonu była popularyzacja kolarstwa szosowego i turystyki rowerowej w Polsce. W tegorocznej edycji Bałtyk-Bieszczady Tour uczestnicy startowali w dwóch grupach – wieczornej oraz porannej.
Jednym z punktów kontrolnych była Podziemna Trasa Turystyczna w Opatowie, a także punkt przy Starostwie Powiatowym w Opatowie. Współorganizatorem i sponsorem maratonu był powiat opatowski. Dla kolarzy powiat opatowski został przygotował poczęstunek w postaci batonów energetycznych, zostały zapewnione owoce, kanapki, bułki słodkie, gorąca kawa, herbata, woda. Solidnym posiłkiem był żurek, który podczas deszczowej pogody rozgrzał zawodników. Dla uczestników przygotowano pomieszczenia do regeneracji i przebrania się, a także zapewniono zaplecze sanitarne.
- Maraton ten, był sprawdzianem dla wszystkich uczestników, którzy wzięli w nim udział. Podziwiam wszystkich zawodników, iż mimo złych warunków atmosferycznych i tak wielu kilometrów do przebycia uczestniczyli w tym wydarzeniu. Jestem pełen podziwu – mówił wicestarosta opatowski Gustaw Saramański.
Za to wszystko w ubiegłym tygodniu dziękował Robert Janik, główny organizator ultramaratonu. (MLE)